Cardfight!! Vanguard Polska!
Cardfight!! Vanguard => Rear Guard Circle => Wątek zaczęty przez: FeniX w Marca 16, 2012, 01:00:59 pm
-
Dobra again, bo mnie wylogowało >.<
Czy Wam też wydaje się, że to anime ma za dużo podtekstów yaoistycznych(gejowskich)?
Rozumiem, że ja mogę mieć takie skojarzenia, ale jak inni je mają to już cosik z tym anime musi być nie tak... Pomijam tutaj Gouki'ego, któy cały czas mysli, że Aichi jest zabujany w Kamui'u :P
Ale sam Aichi "dostałem kartę od kogoś bardzo mi bliskiego" - okej, brat/ojciec - na początku tak myślałem. A co się okazało? Tym kimś bardzo bliskim był chłopak, którego spotkał raz w życiu, który mu się nie przedstawił, ale Aichi i tak wiedział, jak on się nazywa. Noż czy to nie miłość?
A Wy co sądzicie o tym wątku ?
-
Hahaha to samo od razu mi się narzuciło jak zacząłem oglądać. Manga jest nieźle gejowa :D Tzn przede wszystkim Aichi, jak ciągle wzdycha za tym żeby Kai z nim zagrał i wreszcie zauważył jaki to on mocny się nie zrobił =P
No ale aspekty karciane w anime są rewelacyjne i sama karcianka niszczy, więc nie narzekam :D
-
Karcianka jest przede wszystkim stabilna czego wielu innym grom brakuje ^^ ale anime... cóż ja osobiście nie narzekam na te motywy :P
-
Ja tego nawet nie zauwazylem dopoki Kelu nie zaczal na to narzekac :P Mi to rowniez nie przeszkadza, a osobiscie odbieralem to raczej jako silne emocje ktore tworza sie gdy mamy doczynienia z idolami. Kai jest dla Aichiego wzorcem stad silne emocje, ktore sie pojawiaja. Taki bromance.
+ sa oczywiscie roznice kulturowe.
-
Nie no bez przesady. Potrafię poznać kiedy facet ugania się z miłości za innym facetem ^^" zwłaszcza że dużo tego typu rzeczy oglądam, zwłaszcza japońskich. Jak chcesz mogę Ci podrzucić parę tytułów gdzie od razu sobie Aichi'ego wyobrażałem w roli jednego z bohaterów :P
-
Um.. nie dzieki, Yaoi to nie moj temat :P Znaczy spokojnie moge sie z tym zgodzic ze patrzac z perspektywy Yaoi to Kai i Aichi na pewno wpasuja sie w schematy :P
A z anime to nadganiam serie mainstreamowe, ktore zajmuja wystarczajaco duzo czasu ;]
-
Mnie poziom animców w ostatnich sezonach tak zajechał że oglądam od początku stare dobre serie: Code Geass, Death Note, Neon genesis Evangelion, Hellsing - te nowe anime są straszne...
A CV najstraszniejsze xD ale oglądam na bieżąco - jedyne :P już dawno się na mangi przerzuciłem i polecam to. Dotychczas tylko manga Code Geass jest gorsza od anime, tak to anime się nieumywa do mangi nigdy :)
-
Z nowych anime z tamtego roku polecam ci Steins;Gate i Bakuman. Bakuman jest tworcow Death Note. Steins;Gate jest wyjatkowy.
Obecnie ogladam Guilty Crown, ktory pod wzgledem animacji, muzyki i chara design jest bardzo fajny, ale fabula jakos nie do konca sie klei :P Wiec nie polecam.
Ja z mainstreamu zabieram sie dopiero teraz za Guren Lagann. A potem na liscie mam hmm.. Last Exile 2gi sezon i Prince of Tennis :P
A tak to na bierzaco ogladam One Piece, Fairy Tail, CFV i Bakumana 2gi sezon. + wlasnie Guilty Crown.
Z mangami mam podobny problem jak ty z symulatorami :P Nie lubie czytac scanów. Za to symulatory do gier karcianych akurat mi bardzo pasuja :D
-
Bakumana znam - i prawda bardzo fajnie zrobione :D Ale kto jest autorem, tak ? :P
Co kto woli, mi o treść chodzi :P przekonałem się o tym czytając Shaman Kinga mangę ... chłopie, anime obssysa mocniej niż standardowa ciota w pierdlu...
Chcesz ciekawe i niestandardowe anime? Baccano i World Destruction - są całkiem fajne, chociaż krótkie ^^" I jeszcze jest Higashi no Eden, które według mnie powinno się w szkole przerabiać jako temat pt: jak uratować świat xD
-
Baccano i Durarara. Bardzo fajne :)
-
Za Drrr nie przepadam akurat - chcieli mnie w cosplay wrobić >.<"'
-
Szczerze też mi się rzuciły takie akcje w oczy, ale z drugiej strony nie było jeszcze takich motywów w anime o karciankach chyba. Do momentu dopóki nie przekroczą pewnej granicy to nawet jest ciekawe bo twórcy anime podeszli do tematu inaczej.
-
Nie no ja nie narzekam, jak dla mnie jest całkiem spoko =) Czasem wygląda jakby Aichi się zakochał w Kai, no ale nie ma przesady, faceci wyglądają jak faceci, więc pod yaoi jeszcze tego tak łatwo podpiąć nie można ;)
-
@kelu
To Ty chyba dobrego yaoi nie widziałeś ^^ Facet ma wyglądać jak facet i tyle :P
-
Ja nie wiem, większość yaoi jakie widziałem to przynajmniej jeden z facetów wyglądał jak baba ;P ale generalnie nie widziałem zbyt wiele więc może to błąd że się w ogóle w tym temacie wypowiadam :D
-
Ja na temat Yaoi się nie wypowiadam bo w życiu tak sam z siebie obejrzałem tylko jedno, i nie wiem co o tym myśleć. Vanguard na pewno nie należy do tego gatunku anime, po prostu jego twórcy byli na tyle sprytni że potrafili wplątać tego typu fanservice do fabuły i nie rozwalić przy okazji klimatu.
-
@kelu
Bez obrazy - gejem nie jesteś (chyba, że o czymś nie wiem) więc ta dyskusja jest jałowa ^^ zdaj się na mnie tutaj ^^
@Drewko
W sumie masz rację xD A jest to na topie teraz w Japonii więc coś w tym jest ^^
-
Ostatnio ogladalem Sayuki wiec uwazam ze z CFV nie ma zadnego problemu.
Fabula to klasyczna "Need More Power" i "The Chosen Ones Fight".
Najfajniejsza rzec to ze sie jakotako staraja trzymac zasad poprawnego grania w karcianki (miec wiecej niz jeden egzemplaz karty w talii, playtesting...) Bo potym jak w yugioh 5sd przez caly sezon bohater zaczynal kazda gre tym samym 3 card combo majac tylko po jednym egzemplazu tych kart w tali to juz chcialem pozucic to anime (obejrzalem do konca i pozalowalem).
-
Ech... zapomnijcie o czym mówiłem przy yaoicach.
A z trzecim akapitem się zgodzę w pełni: tego brakowało w YGO. Ale jeśli mowa o YGO to ZeXal teraz leci. Cóóóóż... Nie wiem jak to się stało, ale mamy dwa anime, które mają początkujących graczy jako głównych bohaterów, ale to ZeXala trudno znieść jakimś cudem, a CV xD