0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
To co mówisz, ma sens, prawdopodobnie muszę jeszcze trochę załapać doświadczenia i wtedy się wypowiem;0PS. Podczas gier z kolegą to mnie się wydawało, że nie mam szczęścia (gdyż nie dobierałem praktycznie Gancelota) bardzo często mając Vanguarda drugiego poziomu i zupełny brak "trójek" w ręku:)