Grade 0 [17]
1x Chrono Tigar (Starter/ZTB)
4x Chronotherapy Hamster (Heal/ZTB)
4x Chronovolley Rabbit (Critical/ZTB)
4x Pulsar, Rush Boar (Critical/ZTB)
4x Night-barking Gear Tabby (Critical)

Grade 1 [14]
4x Steam Hunter, Emen-bara
2x Chronocharge Unicorn (ZTB)
2x Chronodash Peccary (ZTB)
2x Chronoethos Jackal (ZTB)
2x Steam Maiden, Arlin (PGG)
2x Steam Scalar, Emellanna (Quintet)

Grade 2 [11]
3x Steam Tamer, Nanni
2x Chronobeat Buffalo (ZTB)
1x Chronoclaw Monkey (ZTB)
1x Chronospin Serpent (ZTB)
1x Pulsar, Farm Peacock (ZTB)
1x Pulsar, Shiftbullet Dragon (ZTB)
1x Pulsar, Speedy Bunny (ZTB)
1x Pulsar Tamer, Lugal-Ure (ZTB)

Grade 3[8]
4x Chronofang Tiger (ZTB)
2x Chronofang Tiger G (ZTB)
1x Chronojet Dragon G (ZTB)
1x Pulsar, Flarescent Dragon (ZTB)

G-Zone[16]
4x Chronotiger Rebellion
4x Interdimensional Dragon, Bind Time Dragon
2x Metapulsar, Altered Dragon
2x Metapulsar, Split Pegasus
1x Deus Ex Machina, Demiurge
2x Retroactive Time Maiden, Uluru (G-Guard)
1x Metal Element, Scryew (G-Guard)

Tak jak większość ludzi, nie jestem wielkim fanem GC. Głównie dlatego, że hejce Steam Punk, Chronofang Tiger na szczęście steampunkowo nie wyglada, i ma ciekawy playstyle więc lubie sobie nim też trochę pograć. Kolejną kartą która strasznie mi się podoba to Demiurge, ma fajną i zabawną abilitke, fajny design samej jednostki, i jest narysowany przez tą samą osobę która narysowała moją ulubioną karte, Glendiosa.

Z założenia "głównym" deckiem dla Demiurge'a powinny być Idea Drony, bo zostały do niego stworzone, niestety deck ten niedzała w calę, sam koncept Demiurge'a jest słaby przez to jak powolny jest oraz przez to, że większość (praktycznie wszystkie) ZTB są bardzo ale to bardzo słabe. Do tego Idea Drony nie mają dostępu do niczego co wygrałoby im grę, sam Demiurge nie wystarczy, nie mają Nextage czy tam Gear Groovy'ego tak jak Chronojet, nie mają Rebelliona i Bind Time'a tak jak Chronofang (O ile Bind Time moze zostać uzyty w Idea Dronach, zabiera no im każdy zasób z którego korzystają, i nie oddaje go, więc uzywanie Bind Time'a moze prowadzić do dość bolesnej śmierci), istnieje jedynie Gear Colossus i Ragnaclock, ale obie karty jako jedyny finisher są dość słabe, probowałem też uzywanie Chronofang Rebelliona po tym jak ustawiłem sobie karty tak, aby podchodził mi Chronofang jako Ride, ale niestety dobrze to to niedziała.

Stąd pomysł dodania Demiurge'a do Chronofanga, jedyny deck poza Idea Dronami który może to zrobić. Nie jest on jakos specjalnie mocny, bo jak już mówiłem, Demiurge jako deck sam z siebie jest naprawde słaby. Ale lepsze to niz Idea Drony.

Cały koncept polega na tym, aby uzyć motywu Chronofanga, Bindowania własnych kart, aby powoli uzyskać 12 innych ZTB'sów w Bindzie, dlatego deck ten posiada 18 róznych ZTB, o 6 za dużo, dlatego aby nie było potrzeby zbindowania dosłownie każdego w decku. Nie ma znaczenia jakie ZTB to będą, większość, z wyjątkiem Buffalo, Jackala, Unicorna i Bunnyego bedą raczej vanilliami które nigdy nie zostaną uzyte jako rear-guard. Cały deck jest carry'owany siłą Chronofanga raczej niż swoją własną, a gra skończy się prędzej niz uzbiera się 12 ZTB, chyba że gra sięwydłuzy albo ma się bardzo dobre podejście.

Siłą tego decku jest to, że nigdy niepotrzebujemy g3 do Stride'a, na pierwszy mamy alternatywny koszt Altered Dragona, a potem GB2 Chronofanga. Do tego nakłada się też to w czym Chronofang jest najlepszy, nacisku. Zaczynając od drugiego stride'a każdy atak Vanguarda bedzie miał 2 kryty (Bind Time, Rebellion) oraz w miare dobre liczby (36+) co wymusi oponenta do wyrzucenia całej ręki, albo pozbycia się każdego Sentinela w decku. Nawet sam Altered Dragon w late game ma całkiem dobre numery. Split Pegasus nie jest kartą w którą kiedykolwiek gram, i zazwyczaj flipuję go Altered Dragonami dla wzmocnienia, ale nawet sam z siebie moze być dobrym zagraniem.

Jedno z silniejszych combo w decku objawia się z Nannim, podczas tury, w której jesteśmy na Rebellionie, możemy go wezwać, zaatakować Vanguarda (definitywnie bedzie miał przynajmniej 16k), a następnie zaatakowac Rebellionem, któy swoim kosztem zbinduje Nanniego, a po ataku mozemy uzyć jego abilitki żeby zdobyć kolejny atak.

Powodem na granie Ellmanny jest taki, że pomaga w bindowaniu ZTB, głównie triggerów, jak i wracaniem triggerów do decku aby uzyć ich z quad drivem Rebelliona. Warto też pamiętać, że jezeli Ellmanna wezwie drugą do GC, mozemy po ataku uzyć ich obydwu, efektywnie bindując 2 karty i wracając 4.


Testowałem ten deck dość długo, i bardzo długo był to jedyny deck którym grałem, nie jest najlepszy (słaby też nie), ale definitywnie jest przyjemny w grze.